sobota, 26 grudnia 2015

+tajemniczy "ONE SHOT" PIEPRZONE WĘŻE W SAMOLOCIE


Świąteczne wydanie Bazylizania :D
Poliż tego dropsa!


Sev ma zapachnisty pamiętnik : 


Sev i jego Super Zajebisty Pamiętnik ♥

Data : Śnięty Mikołaj zginie dziś z mej ręki
Pogoda : Śnieżyca jak się patrzy

Sanie Mikołaja eŚ?  Porwać go i zakopać gdzieś.
Jack zna się na tym najlepiej, miał nawet własnych pachołków od Mikołajowej roboty.
Kto będzie moim pachołkiem?



Drogi Hanie Solo
Po pierwsze, zeżarłem Ci kanapkę.
Z ketchupem.
Bez musztardy.
Po tym jak dowiedzieliśmy się
[spoiler allert!!!!!]
że nie żyjesz 
[koniec spoilera]
postanawiamy pozwolić ci dołączyć do naszej ekipy.
W końcu my kochamy zdechlaków :D
I pytanko.
- Czego szukałeś w Hiszpańskim klasztorze? 
- Wziąłem go za burdel.
- Mam łzy radochy w okach 
Ja też i nie płaczę.



A oto ostatnie brednie ze świata postrzelonych degeneratów.
Wracamy do was z historią o dupie już po przerwie reklamowej :D
Dziękuje za uwagę, Sev pada do nóżek a Ed strzyże trawnik.



http://bazyliszkowo.blog.onet.pl/2013/07/20/12-pieprzone-weze-w-samolocie/


Tajemniczy dodatek + Pieprzone węże w samolocie ~


Opowieść Andy’ego .

Zoffie stworzyła dla mnie specjalny eliksir tojadowy ~
Dzięki niemu mogę naparzać Rzymianina kiedy tylko zechcę~!
Ale dosyć o mnie, przejdźmy do sedna sprawy...
~ Ojciec Sev’a przypuszczalnie był nerdem. Edward powiedział mi że Sev odlicza wszystkiego po równo a jego ulubionym powiedzonkiem jest „powinno być dziesięć” cokolwiek to znaczy...


KSIĘGA IV 

Z pamiętnika Jack’a .
Sev ten nie da dziś spokoju mi. Ponad milion bilion razy przegrałem z nim w PacMana!
Cóż za niesprawiedliwość, zawsze mnie drań musi pożreć!
Jackie mówi że to kwestia smaku, bo przykładowo Sev je praktycznie wszystko od fasolek wszystkich smaków po kremówki, kremówki są pycha!


Opowieść Edwarda 

- Co?  Znowu Edwarda?
- Jak znowu? Co znowu?! – oburzył się Edward – Teraz gadam ja i japa!
No to zaczynając  od początku…
Wariat który mnie stworzył czytał mi jakieś pornograficzne erotyczne nimfomańskie bajki, podobnież każdy tak wychowuje swoje dzieci.
Może i ja powinienem coś poczytać Sev’owi? Może o dziewczynce którą porwały renifery i utopiły w studni Henry’ego Sienkiewicza..
W szkołach takich rzeczy nie uczą o nie! To jakie oni farmazony nawijają dzieciom na uszy to istna paranoja! ...Paranoja?



 Z Pamiętnika Lucynki ~


- Co? Znowu Lucynki? – zapytał Ed i dostał po głowie – Au! Dobra.. już się zamykam.

~ Jackie przez tydzień nie wychodził z pokoju gdy Sev stłukł mu jego Perełkę w butelce, okręt roztrzaskał się na milion kawałków.
I albo Jackie płakał albo szkło ugodziło go w jego białko oczne.
Biedny... od tamtego czasu nie za dobrze widzi, ostatnio zamiast pić rum spożywał ketchup.
Nie wiem kiedy się połapał ale pamiętam że wykrzykiwał coś w stylu „nie dolewać mi pomidorów do rumu KPW?!
~ Następnego dnia Sev wlał pomidory do rumu Jackie’go.
Miał pecha bo Zofci zachciało się rumu, Sev był cały w pomidorach, w czerwonym mu do twarzy.



Opowieść  Zoffie …
– Gdzie Zofcia?

- Wybyła.


Czas na Jack’iego ~


- Wkroczyłem z maczetą w gąszcz umysłu Sev’a.

Jak on to robi, żeby wejść niezauważonym w środku dnia. W biały dzień do pokoju pełnego ludzi ukraść perłę i wyjść od tak! Jak gdyby nigdy nic! Chyba zacznę pobierać u niego nauki.
Miszczu Seeev! Rum Rum Rum...





Opowieść  Zoffie, podejście drugie .

- Gdzie Zoffie?
- Poszła kupić pomidory dla Edwarda na lasagne.
- Co się stało z toną czerowniastych które sprowadziłem z Iraku?
- Zoffie obrzuciła nimi Sev’a
- Gdyby Allah to widział.. Wygnałby Mahometa z powrotem do Medyny
- Dla jakiego Edwarda? – zapytał Edward.





Historia Nelki ~

Zauważyłam ostatnio że Sev jest jakiś nienormalny .
Zadzwonił do Zofci telefon a ta podała go Severusowi mówiąc że to jego tata.
Sev wziął telefon i rzucił go na glebę wykrzykując że jego tata to nie telefon.
- Sev krzyczy? On krzyczy? – zapytał Edward.
- Nie wcinaj się w opowieści innych Edwardzie – pouczyła go Zoffie.
Edward Nożycoręki już nic nie odpowiedział bo zamknął się w sobie.
Ekhm.. tak więc, potem okazało się że gdyby Sev się nie rozłączył to wygrałby bagno Shreka w konkursie telefonicznym. DZWOŃ I TY.



Andy dziękuje za uwagę i nie przeprasza za żadne błędy.

Do zobaczenia już dziś za 100000 PLN kup teraz! mikrofalówka wodoodporna! nie możesz tego przegapić!

- co? – zapytał Edward - lepiej komentujcie patałachy!



http://dollyandy.tumblr.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Andy stara sie o czytelników

Bazyliszkujący